piątek, 26 lutego 2016

How about Gekū?

Na wstępie chciałabym bardzo przeprosić wszystkich, którzy czuli niedosyt po mojej wczorajszej notce. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że internet działa tutaj naprawdę wolno i zdjęcia ładowały się w żółwim tempie - trwało to trzy godziny! Po zakończeniu tego procesu byłam tak zmęczona, że nie miałam już siły, aby napisać cokolwiek. Bardzo proszę o wybaczenie i wyrozumiałość. Jednak aby jej nie nadużywać, śpieszę ze spóźnionym wyjaśnieniem.
Zdjęcia z wczorajszej notki przedstawiają Naiku - chram wewnętrzny świątyni Ise Jingu poświęcony bogini słońca - Amaterasu - oraz pobliską dzielnicę "handlową". Pawilonu głównego - zwanego hondenem - zobaczyć nie można: jest ogrodzony wysokim płotem i widać jedynie koniuszek dachu. Podglądanie jest surowo zabronione, ponieważ mieszka tam bóstwo! Jednak Sano sensei próbował trochę podejrzeć, śmiejąc się ukradkiem pod nosem...
Dzisiaj czas na relację z Geku, czyli chramu zewnętrznego poświęconego bogini pożywienia - Toyouke - oraz znajdującego się tam muzeum. Uprzejmy Pan przewodnik bardzo szczegółowo opowiedział nam o zwyczajach religijnych Japończyków, obchodzonych świętach, świątyni i architekturze sakralnej, co szczególnie mnie zainteresowało. Wspomniał, że wszystkie materiały użyte do jej budowy muszą koniecznie pochodzić z Japonii. Muzeum naprawdę zrobiło na  mnie ogromne wrażenie, oprócz krótkich filmików i prelekcji były nawet efekty dźwiękowe i świetlne.
Na zakończenie, jako ciekawostkę, powiem, że podczas zajęć dowiedziałam się, że istnieje specjalne słowo na odwiedzanie Ise Jingu - sangu (参宮- które nie może być używane w odniesieniu do żadnej innej świątyni. To chyba potwierdza wagę i wyjątkowość tego miejsca.
Mam nadzieję, że dziś zaspokoiłam Wasze apetyty i dużo się dzięki mnie nauczyliście!

Do zobaczenia jutro!














6 komentarzy:

  1. A cóż to za miseczki na patyczkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, to takie drewniane przyrządy służące do ablucji przed wejściem do świątyni :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Apetyt został zaspokojony :D Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń