piątek, 4 marca 2016

salt and seaside

Wczorajszy dzień był naprawdę piękny i bardzo przyjemny. Po porannych wykładach wybraliśmy się na kolejną wycieczkę. Pogoda dopisała, nasze humory również. Wiatr nareszcie postanowił nas opuścić - pierwszy bezwietrzny dzień od mojego przyjazdu. Pan przewodnik powiedział, że nie zdarza się to często w tej okolicy, więc można chyba powiedzieć, że mieliśmy wyjątkowe szczęście.
Najpierw pojechaliśmy obejrzeć miejsce, w którym uprawia się i wytwarza sól. Nie byle jaką sól, tylko taką specjalną - dla Ise Jingu. Sól, którą będą spożywały bóstwa! Próbowaliśmy także ciasteczek z fasolą w lokalnym sklepiku i zostaliśmy poczęstowani zieloną herbatą przygotowaną w czarkach. Bardzo ładnie nas przyjęto!
Potem poszliśmy na spacer. Ale on także był wyjątkowy! Spacerowaliśmy nad brzegiem morza - po plaży Futami, która słynie z przepięknych zachodów słońca. Japończycy lubią oglądać stamtąd także pełnię księżyca. Teraz czas na Was!





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz